Porannymi promieniami słońca
budzę zmysły ukojone księżycowym blaskiem.
Wiosenna rosa schładza resztki namiętności,
której ciało doświadczało tej nocy.
Zapach polnych kwiatów
doprowadzają mnie do ponownej ekstazy.
Gdzie jesteś Nimfo moich snów?
Gdzie się skryłaś Bogini płodności?
Dokąd zmierza orszak naszych nagich ciał?
Stwórzmy na nowo Eden…
Bądźmy w nim siewcami…
-
Recent Posts
Recent Comments
Archives
O mnie
Categories